Puchar Księdza Proboszcza 2010 - Komorów
W sobotni ranek spotkaliśmy się nad wodą Zalewu Komorowskiego na zawodach o puchar parafii N.N.M.P ks. Prałata Andrzeja Perdzyńskiego.Impreza mimo, iż towarzyska cieszy się dużym zainteresowaniem zawodników Koła Pruszkowa i ma miano dość prestiżowej. Oprócz wspomnianej czołówki zawodników Koła nr 18 na starcie zjawili się przyjaciele koła nr 18, a także goście z pobliskich kół.
Poniżej kolega Michał Tobiasz,
Tomasz Sikorski
Marcin Kostera i inni....
Zawody rozegrano w 4 kategoriach – „seniorskiej”, „juniorskiej”,”50+” i „open.” O 6 rano przewidziano zbiórkę. Po losowaniu, każdy zaczął przygotowywać swoje sekretne mieszanki i rozstawiał stanowisko.
Nęcenie przewidziano o 7.55. O 8 nastąpiło już łowienie.
Ryba w Zalewie słynie z chimeryczności. Należy łowić ją delikatnie i cierpliwie. Na samym początku najlepsi zawodnicy z koła zaczęli bój o czołową lokatę. Rybę za rybą wyjmował Paweł Kotlarski i to on przez dłuższy czas prowadził. Gonili go pozostali. Siedzący obok mnie Krzysztof Opłocki miał rybę w łowisku przez cały czas. To on okazał się zwycięzcą i jak potem sam stwierdził zwycięstwo zawdzięcza tylko dzięki dobremu losowaniu w sektorze. Krzysztof uzyskał wynik 4500 pkt. Spiął też dużą rybę, której nie zatrzymał na tyczce.
Poniżej Krzysztof przed ważeniem
Drugie miejsce wywalczył wspomniany Paweł Kotlarski uzyskując wynik 3940 pkt. Trzeci był Michał Tobiasz, który zaskoczył wszystkich pięknym bonusem w postaci lina, którego udało mu się wyjąć na cieniutkim przyponie - 0,045.
Michał złowił 3500 gram ryby. Na uwagę zasługuję, także wynik Marcina Kostery, który walcząc sporo czasu odległosciówką uzyskał wynik 2920 punktów.
W juniorach 4 raz z rzędu pierwsze miejsce zajął Piotr Leleniak.
Poniżej Piotrek na stanowisku
Wywiad z Piotrkiem ukaże się niebawem na łamach naszej strony. Największym pechowcem wśród juniorów okazał się Łukasz Skirski, który o dziwo złowił tylko dwie ryby.
Poniżej Skirek przed łowieniem
Druga wśród junirów była Agnieszka Kowalczyk. W kategorii „50+” zwycięzcą okazał się Wojciech Włodarczyk. Imprezę odwiedził ks. Prałat Andrzej Perdzyński, który został nagrodzony za zasługi w rozwoju wędkarstwa przez zarząd koła.
Zarówno zwycięzcy jak i przegrani mogli liczyć na ciepły posiłek i napój. Organizatorzy spisali się na medal i za to należą im się szczególne podziękowania. Wielkie dzięki należą się też ks. Prałatowi, który ufundował wspaniałe i bardzo okazałe statuetki.
Poniżej zwycięzcy w kategorii seniorów
a także junirów i seniorów + 50.
Poniżej protokół z zawodów i uczestnicy.
Marcin Cieślak