Wiosenna Wisła
Warszawski Świt
Nareszcie doczekaliśmy się ciepłej wiosennej pogody, postanowiliśmy więc sprawdzić z Łukaszem co się dzieje na Królowej Polskich rzek – Wiśle. Prognozy nie były zbyt optymistyczne, ponieważ ryba na wiosnę bywa bardzo chimeryczna, i ciężko przewidzieć jej pory żerowania.
Nad wodą byliśmy więc przed świtem, żeby w spokoju móc przygotować zanętę i rozłożyć stanowiska.
Na cały wypad mieliśmy przygotowane 20l gliny + 10l zanęty, okraszone oczywiście białymi robakami, jokersem oraz czerwonymi robakami. Wszystko było w różnym stopniu sklejone w celu utrzymania ryb w łowisku przez cały okres łapania.
Po dokładnym wygruntowaniu stanowiska, rozłożyliśmy kombajny oraz zestawy. Na moich topach zawisły zestawy 5g 10 g oraz 17 gr, głębokość wynosiła około 1,8 m.
Na wstępne nęcenie wyszło nam po 16 kul, o różnych konsystencjach, z różnymi dodatkami.
Punktualnie o 7 rozpoczeliśmy nęcenie
Poniżej ja...
Oraz nęcenie Łukasza...
Już pierwsze przepłynięcia zwiastowały ryby w łowisku
Piękne krąpie brały w każdym wstawieniu zestawu. Co jakiś czas trafiała się płoć, jaź, małe certki oraz jelce.
Hol krąpia
Trafiły się także bonusowe leszcze po około 700g
Ogólnie wypad bardzo udany jak na tak wczesną porę roku, wyniki po około 15 kg są bardzo zadowlające.
Poniżej nasze efekty ......... :)
Tekst i foto
Marcin Kostera